poniedziałek, 9 lutego 2015

Voxxed Days Vienna 15

Ledwo zakończył się ChamberConf, a tu już czas na Voxxed Days Vienna 15. Była to moja pierwsza zagraniczna konferencja, nie licząc Code Retreatów. Wejściówkę wygrałem w losowaniu, więc czemu by nie pojechać? W końcu z Wrocławia do Wiednia jedzie się tak długo, jak jeszcze całkiem niedawno jechało się do Warszawy.

Konferencję otworzył Greg Young z tematem Polyglot Data. Była to powtórka z Wrocławia, między innymi opowieść o programiście, co zbamałucił system obstawiania wyścigów konnych i jak można było się przed tym zabezpieczyć.

Następnie byłem na prezentacji Norberto Leite - ewangelisty z MongoDB - pt. Operational Database with Elephant Memory. Początkowo było dużo marketingowego gadania, jak to CTO, CIO, CSO i inni C* widzą bazy danych. Było bardzo dużo odniesień do wcześniejszego wystąpienia Greg'a, który trochę jechał po Mongo DB. Według Norberto, ssie ta baza danych, którą akurat używamy.

Dalej były podstawy Hadoopa (HDFS, YARN, MapReduce) oraz o Pig, Hive, Sparku, jakie są drivery do Mongo, z czym można się integrować... Miało być demo, ale nic konkretnego w końcu nie było. Merytorycznie bardzo słabo.

Później byłem chwilę na wystąpieniu Michaela Nitschingera, ale przeniosłem się na Monadic Java prowadzone przez Mario Fusco. I na początek zobaczyłem te wzory



Tak naprawdę, to monady ukrywają if'a w metodzie, dzięki czemu możemy ładniej, funkcyjnie zapisywać nasz kod. Był pokazany przykład, jak można zrobić dzięki monadom walidację obiektów, a za zadanie domowe, Mario zadał, aby napisać system transakcyjny, z wykorzystaniem monad rzecz jasna.

Prelegent jest współorganizatorem Voxxed Days Ticino. Zastanawialiśmy się w przerwie gdzie to jest (Google Maps lokalizowało Ticino w Szwajcarii i we Włoszech), ale w końcu okazało się, że chodzi o włoski region w Szwajcarii. 

Później był obiad i tu spore zaskoczenie. Część jedzenia przyjechała z Polski.



W końcu Grzesiek Duda był organizatorem tej konferencji i pewnie wychodziło taniej w ten sposób. Część napoi też przebyła sporą drogę.

Kolejny slot był słaby, odwiedziłem wszystkie sale, ale nic ciekawego nie znalazłem.

Później była druga prezentacja Grega Younga, który w zastępstwie kontynuował poranny wykład. Było m.in. o tym aby nie ufać benchmarkom, że często dane z nich przekraczają fizyczne możliwości urządzeń.

Kolejna prezentacja była Sergeya Kuksenko, który to na co dzień pracuje w Oracle i zajmuje się performance'm Javy. Mimo developerskiego charakteru jego pracy, musiał oczywiście pojawić się disclaimer na początku. 

Wykład było mało praktyczny, ale bardzo ciekawy. Było o wydajności Javy, ale na poziomie procesora. Sporo rzeczy przypomniało mi się z architektury komputerów ze studiów. Kod z przykładów jest dostępny tutaj: kuksenko/quantum, a slajdy poniżej.

Ostatni wykład był Christophera Bateya o microservisach. Prelegent przedstawiał, jak to on w projekcie zbudował system, będąc świadomym problemów wynikających z rozproszenia aplikacji. Jednak wszelakie przypadki, że część systemu nie działa, albo są lagi na sieci miał przetestowane.

I tak do symulowania problemów z siecią korzystali z saboteur, a do mockowania web serwisów WireMock. Spore streszczenie prezentacji Christophera można znaleźć na jego blogu: Building fault tolerant services: Do you handle timeouts correctly?

Sama prezentacja nie była jakaś fajna, czegoś w niej brakowało...

Na koniec było jeszcze piwo sponsorowane prze TypeSafe. Niestety nie mogłem zostać za długo, ale z tego co wiem, to impreza trwała długo.

Co do samej imprezy, to miała  ona na celu rozruszanie lokalnej społeczności. Merytorycznie daleko jej było do tych najlepszych konferencji - była to typowa lokalna inicjatywa, która jak na pierwszy raz wyszła całkiem spoko.

1 komentarz: